Nie uwierzycie. Odwiedził mnie Muminek!!! Zapalił zimnego ognia i kazał życzyć Wam samych przyjemności w nadchodzącym roku. A, no i uważajcie z tymi fajerwerkami, serio.
Ta historyjka podoba mi się najbardziej:) Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz na moim blogu (i za maila też) :) Pozdrawiam serdecznie z The Mouse House!
Ta historyjka podoba mi się najbardziej:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miły komentarz na moim blogu (i za maila też) :)
Pozdrawiam serdecznie z The Mouse House!
:D cudny!
OdpowiedzUsuńNie wiem jak mu się to świeci ale jest najlepszy!
OdpowiedzUsuń